Zachodnie Wybrzeże w 16 dni
Trochę czasu mi zajęło na zaplanowaniu naszego tripa po USA. Zdecydowaliśmy się z Beatą na podróż po Zachodnim Wybrzeżu. W zeszłym roku udało mi się (niestety bez Beaty) zahaczyć tylko mały kawałek, a dokładniej o Denver w Colorado. Jakieś 5h od Las Vegas. (5h to jest naprawdę blisko!)
Beata zachwycona zdjęciami znalezionymi w necie mogła powiedzieć tylko jedno: „TAK! Jedziemy tam!”. Część miejsc w stylu „must see”, a inne z kategorii chcemy to zobaczyć i bez dyskusji. Do dyspozycji mamy 16 dni. Niestety jest to jedyna rzecz, która nas ogranicza i zmusza do zaplanowania, a nie poniesienia się pełnej spontaniczności. Chociaż jakby nie patrzeć, poza faktem, że codziennie będziemy mieli jakiś cel to osiągnięcie tego celu będzie wiązało się ze spontanicznymi akcjami i decyzjami! Więc nie jest tak źle! Trasa będzie się składać z ponad 2000 mil przejazdu samochodem, noclegów pod namiotami, airbnb jak i w hotelach. Niestety mamy tylko jednego kierowcę. Będę zmuszony sam pokonać tą trasę oraz wyzwania czyhające na drodze, ponieważ moja kochana dziewczyna nie ma prawa jazdy, a nawet jakby miała, to nie wiem czy byłby to dobry pomysł wsadzania jej za kółko, hah!
Skupię się najpierw na początku planowania:
- Zebraliśmy miejsca, jakie chcielibyśmy odwiedzić. Dzięki temu mogliśmy przeanalizować co, gdzie się znajduje,
- Wybranie tych najlepszych i najbardziej dostępnych tak, aby pozwolić nam stworzyć uniwersalną trasę, ale stworzoną pod nas.
- Naniesienie na mapę punktów z naszej listy. Użyliśmy do tego roadtrippers.com oraz maps.google.com
- Na podstawie trasy, zaczęliśmy układać ilość dni i noclegów. Stworzyliśmy priorytety, czyli miejsca must see, na które chcemy poświęcić tyle i tyle czasu.
- Poza mapą na roadtrippers.com i nanoszeniem na nią poszczególnych miejsc zapisywaliśmy na kartce poszczególne dni i zaczęliśmy tworzyć trasę.
- Kolejne modyfikacje dzięki kartce dały większe pole manewru. Z kartki wszystko zostało przeniesione na komputer.
- Na komputerze dodaliśmy w podpunktach miejsca do zobaczenia. Jeszcze wszystko zostanie dokładnie przeanalizowane. Zbadamy każde miejsce.
- Po zaplanowaniu dni i tras, które będziemy musieli przejechać podczas tripa przyjdzie czas na szczegółowe zaplanowanie dni.
- Najważniejsze, a mianowicie noclegi i miejsca,w których będziemy spać mamy już zarezerwowane, opłacone lub wybrane miejscówki (camping).
Poniżej rozpiska tego co udało nam się dotychczas zaplanować. Ponadto znajdziecie screena mapki z roadtrippers.com wraz z linkiem do trasy, która może posłużyć wam jako wzorzec!
Odległość jest to ilość mil jakie mierzy dana trasa od Pierwszego do Ostatniego punktu. Czas, jest to uśredniony czas dojazdu do danego miejsca według map google.Dzień 0
Lot Norfolk, VA – Las Vegas, NV (przylot ok. 23.30)
Nocleg w Las Vegas, zwykły, normalny bez fajerwerków z racji porannej pobudki I wyruszenia w trasę. Wybraliśmy Las Vegas jako początek tripa z prostego powodu. Centralne miejsce i dosyć elasytczne możliwości planowania tripa dla osób, które chcą zrobić objazdówkę i wrócić do tego samego miejsca, jak My. Dodatkowo, bilet lotniczy z Norfolk do Las Vegas był najtańszy w porównaniu z lotami do innych miast na zachodzie. Przy kalkulacjach, samochód + lot wyszło najtaniej. Auto bierzemy od razu z lotniska, jedziemy do hotelu zarezerwowanego przez booking.com
Dzień 1
Las Vegas – Zion National Park – Nocleg Powell Lake:
Odległość: 270mil
Czas: 4h
Dzień 2
Powell Lake – Antelope Canyon – Horseshoe – Zapora Glen Canyon – Grand Canyon
Odległość: 140mil
Czas: 2.5h
Niestety, nie udało nam się zarezerwować wycieczki fotograficznej po Upper Antelope Canyon i najprawdopodobniej skoczymy na zwykłą na godzinę 16. Tak więc, do godziny 16 mamy czas na całą okolicę. Po Upper Antelope Canyon przejażdżka przy zachodzie słońca pod South Rim Grand Canyon. Tutaj mamy dwie opcje. Albo nocleg pod Grand Canyon albo gdzieś na trasie do Joshua National Tree. Zobaczymy jak czas pozwoli.
Dzień 3
Grand Canyon – Route 66 – Joshua National Park
Odległość: 460mil
Czas: 8h
Dzień 4
Joshua National Park – Los Angeles (Rosemead)
Odległość: 130mil
Czas: 2.5h
Dzień 5
Los Angeles
Los Angeles podzieliśmy sobie na dwie części. Część „górną i dolną”. Pierwszego dnia skupiamy się na tej górnej (patrząc na mapie) np. Hollywood, Beverly Hills, China Town oraz Downtown.
Dzień 6
Los Angeles – San Diego
Odległość: 120mil
Czas: 2h
Dzień 7
San Diego
W San Diego jest co robić. Mamy mnóstwo zapisanych miejsc, ale najprawdopodobniej zaczniemy od Najlepszego Zoo na świecie (wg. http://www.worldatlas.com/articles/best-rated-zoos-in-the-world.html).
Dzień 8
San Diego
Dzień 9San Diego – Highway 1 – Big Sur – South Lake Tahoe
Plan A
Odległość: 790mil
Czas: 13h
Plan B
Odległość: 700mil
Czas: 11h
Plan A – Optymistyczny. Zbyt optymistyczny, ale po tripie, jaki zrobiliśmy w tamtym roku i przebytych kilometrach w ciągu danej ilości dni, jestem skłonny stwierdzić, że jest to do zrealizowania. Wyruszenie z samego rana, aby ominąć korki. Santa Barbara i podróż do Big Sur. Indyjski targ, o którym Angelika pisała na swoim blogu. Z Montery do South Lake Tahoe na upragniony nocleg w SPA. Chwila relaksu i sen.
Plan B – Za wszelką cenę musimy uniknąć korków, także wypad z San Diego dla odmiany, z samego rana (już widzę poranną minę Beaty i chęć porannej pobudki. Uwielbia wcześnie wstawać). Jeśli czas nie pozwoli na dostanie się do Big Sur w przyzwoitych godzinach będziemy musieli jechać dalej do Tahoe.
Tak, omijamy San Francisco. Dlaczego? Tego się dowiedzie później!
Dzień 10
South Lake Tahoe
Jeszcze nie wybraliśmy miejsc, które chcemy koniecznie zobaczyć. Tzn. jest ich kilka, ale co szczegółów to jeszcze za wcześnie.
Dzień 11, Dzień 12, Dzień 13
South Lake Tahoe – Yosemite National Park
Odległość: 150mil
Czas: 3.5h
Dzień 14
Yosemite National Park – Sequoia National Park – Death Valley
Odległość: 500mil
Czas: 10h
Dzień 15
Death Valley – Las Vegas – Tama Hoovera – Las Vegas
Odległość: 150mil
Czas: 2.5h
Dzień 16
O godzinie 15.00 mamy samolot do Cancun. Tak więc, za wiele nie zdziałamy ostatniego dnia.Z racji tego, że korzystaliśmy z airbnb dla osób, które zarejestrują się z linku, otrzymają 28$ na pierwszą podróż. Dzięki 28$ mogliśmy sobie pozwolić na coś fajniejszego w Los Angeles. Więc korzystajcie!
http://abnb.me/e/epgukz4YpF
Dodatkowo na booking można otrzymać jakieś nagrody.
https://booking.com/s/bogusz33
Podsumowując. Mamy 16 dni na zobaczenie dużej ilości miejsc. Do przejechania ponad 2500 mil. Noclegi na kempingach, Airbnb oraz w hotelach. Chcemy przeżyć przygodę i przygotować się do następnych. Dlaczego postanowiliśmy tak to wszystko zaplanować, a nie poddać się spontaniczności? Mamy swoją listę rzeczy, które koniecznie chcemy zobaczyć. Nie możemy sobie pozwolić na ominięcie jakiejś z nich! Po prostu nie chcemy. Wydaje nam się, że będziemy mieli wystarczającą ilość czasu na wszystko.
Aga
Wydaje sie, ze sporo pracy to kosztowalo, brawo 🙂 Kiedy wyruszacie?
Bogusz
Oj tak. I jeszcze raz tyle będzie kosztować zapewne ogarnięcie szczegółów.
Samolot z Norfolk mamy 16.09!